- 2/8
- Następny »
Ozark (2017-)
„Ozark” to według mnie jedno z największych zaskoczeń ostatnich lat. Przed seansem pierwszego odcinka nie spodziewałem się tak dobrego serialu i tak mocnej roli Jasona Batemana. Tymczasem dwa wyprodukowane do tej pory serie trzymają równy, wysoki poziom.
Martin „Marty” Byrde jest doradcą finansowym, mieszkającym w Naperville koło Chicago z żoną Wendy, 15-letnią córką Charlotte i 13-letnim synem Jonahem. Wraz z przyjacielem Brucem Liddellem prowadzi biuro finansowe, a ich głównym klientem jest Camino Del Rio – szef jednego z meksykańskich karteli narkotykowych, dla którego Marty pierze pieniądze. Po kilku latach współpracy Del Rio odkrywa, że został oszukany przez Liddella na kwotę 8 milionów dolarów. W związku z tym Byrdowie muszą przeprowadzić się do Osage Beach – wypoczynkowej miejscowości na wyżynie Ozark – gdzie w ciągu pięciu lat Martin powinien wyprać dla meksykańskiego kartelu 500 milionów dolarów. Okazuje się jednak, że Martin nie jest jedynym, który prowadzi tam nielegalną działalność, a jego pojawienie się nie jest na rękę wszystkim „tubylcom”.
The Crown (2016-)
„The Crown” to prawdopodobnie rola życia Claire Foy, która wciela się w postać Królowej Elżbiety II. Serial jest oparty na sztuce The Audience Petera Morgana, będącego również autorem scenariusza.
Serial skupia się na panowaniu Elżbiety II od śmierci jej ojca do czasów obecnych. Przedstawione wydarzenia dotyczą nie tylko samej królowej, ale całego okresu historycznego, w którym panowała. Do tej pory powstały dwa sezony serialu, a – co wydawać by się mogło niemożliwe – oba trzymają równy poziom (niektórzy mówią nawet o wyższości sezonu drugiego nad pierwszym). Jeżeli preferujecie nieśpieszną akcję i wiele detali historycznych, ten serial jest dla Was.
Sprawdź ceny serialu „The Crown” na Ceneo
Patrick Melrose (2018)
„Patrick Melrose” to serial-niespodzianka, o którym wielu z Was być może nie słyszało. Warto to jak najszybciej nadrobić, bo 5 odcinków pochłania się błyskawicznie, w czym zasługa genialnego Benedicta Cumberbatcha. Być może nie będzie Wam on się kojarzył już tylko z Sherlockiem Holmesem.
Głównym bohaterem jest tytułowy Patrick Melrose, który pochodzi z arystokratycznej, uprzywilejowanej rodziny. Jest inteligentnym i charyzmatycznym mężczyzną, który cieszy się dużym powodzeniem wśród kobiet. Starając się uporać z trudnymi wspomnieniami z traumatycznego dzieciństwa, które zafundowali mu agresywny ojciec oraz przymykająca na wszystko oko matka, szuka ukojenia w używkach. Demony przeszłości dopadają go w momencie śmierci ojca.
Ślepnąc od świateł (2018)
Miłośnicy prozy Jakuba Żulczyka na ten serial czekali od dawna. Debiutancka rola Kamila Nożyńskiego, który wielu kojarzy się z Ryanem Goslingiem i ponadczasowe kreacje „starych wyjadaczy”, czyli Jana Frycza, Roberta Więckiewicza, Janusza Chabiora i Cezarego Pazury sprawiają, że to jedno z najważniejszych wydarzeń 2018 r.
Kuba jest warszawskim dilerem, który zarabia na życie dostarczaniem znanym i mniej znanym kokainy. Jest jednak zmęczony swoim uporządkowanym i perfekcyjnym (do tej pory życiem), więc postanawia wyjechać do Argentyny (bilet w jedną stronę). Na datę opuszczenia Polski wybiera Boże Narodzenie, ale zanim do tego dojdzie Kuba musi pozałatwiać kilka spraw. W międzyczasie z więzienia wychodzi Dario, gangster wywodzący się z mafii pruszkowskiej, który szuka swojej zguby. Niestety, w sprawę zaplątany jest Kuba i jego szef – Jacek. Ta historia nie może mieć happy endu.
Barry (2018-)
Czy serial zatytułowany „Barry” ma szansę odnieść sukces? Jeżeli tworzy go HBO, to jak najbardziej. Zwłaszcza, jeżeli umiejętnie łączy thriller, dramat i komedię. Po obejrzeniu pierwszego sezonu wszyscy mamy ochotę na więcej!
Tytułowy bohater – Barry (świetna rola Billa Hadera) – ma depresję, czuje się samotny i całkowicie wypalony. Na życie zarabia jako płatny zabójca, ale nie ma ochoty na kolejne zlecenie. Zgadza się jednak na eliminację kolejnego celu w Los Angeles, gdzie ma „zająć się” młodym, aspirującym aktorem. Podążając za swoim celem, mężczyzna trafia na spotkanie lokalnej grupy teatralnej. Ku swojemu zaskoczeniu odkrywa, że w ich towarzystwie czuje się dobrze i nabiera przekonania, że chciałby zerwać ze starym życiem.
- 2/8
- Następny »
Dobry serial to Hell on Wheels i The Terror.
Ja rozumiem, że to subiektywna lista ale brak The Wire? Nie zrozumiem braku The Wire w żadnej serialowej topliście
A nie sorki jest 😉
Brakuje numeru 1 – króla Polskich seriali czyli SLEPNAC OD ŚWIATEŁ