- 1/9
- Następny »
Wybraliśmy najlepsze dramaty, które powstały w XXI wieku. Na naszej liście znajdziesz wyłącznie wysoko oceniane i godne polecenia filmy, wyprodukowane po 2001 roku.
Zaklasyfikowanie filmu jako dramat „czystej krwi” jest niezwykle trudne, bo w przypadku tego gatunku zazwyczaj występuje obok dodatkowa kategoria.
W naszym rankingu dramatów znajdziesz jednak takie pozycje, które z całą pewnością można określić mianem dobrego dramatu.
Wymienienie wszystkich godnych polecenia propozycji byłoby niemal niemożliwe, jeśli więc brakuje ci jakiegoś konkretnego tytułu, wspomnij o nim w komentarzach – być może trafi do kolejnej aktualizacji maniaKalnego rankingu dramatów.
Listę najlepszych dramatów XXI wieku otwieramy najnowszym filmem Ridleya Scotta.
Dom Gucci (2021)

Dom Gucci
„Dom Gucci” to najnowszy film Ridleya Scotta, inspirowany prawdziwą historią rodzinnego imperium stojącego za włoskim domem mody Gucci. Trzy dekady miłości, zdrady, dekadencji, zemsty, zwieńczone w końcu morderstwem, pokazują, co znaczy nazwisko Gucci, ile jest warte i jak daleko posunie się rodzina, by nie wypuścić z rąk kontroli nad fortuną.
Jedną z mocniejszych stron filmów jest fenomenalna obsada: Lady Gaga, Adam Driver, Al Pacino, Jeremy Irons czy Jared Leto. To trzeba zobaczyć.
Ojciec (2020)

Ojciec
„Ojciec” to jedna z najtrudniejszych, ale jednocześnie najlepszych ról Anthony’ego Hopkinsa. Partneruje mu świetna Olivia Colman, która podnosi tego kameralnego dramatu.
Anthony jest 80-letnim, psotnym i wesołym staruszkiem. Pomimo sędziwego wieku nadal uważa, że nie potrzebuje opiekunki i potrafi sam o siebie zadbać. Jego córka, Anne ma jednak inne zdanie na ten temat. Kobieta zna prawdę o jego zdrowiu i z dnia na dzień widzi pogłębiającą się demencję u swojego ukochanego ojca.
Zdezorientowany i przerażony swoją sytuacją, pokazuje upadek silnego człowieka, który pod wpływem choroby traci kontakt z rzeczywistością, a jego córka z miesiąca na miesiąc może już tylko opłakiwać utratę ojca, który wciąż żyje i oddycha.
Kurier francuski z Liberty, Kansas Evening Sun (2021)

Kurier francuski z Liberty, Kansas Evening Sun
Kto zna Wesa Andersona, wie, że praktycznie każdy jego film to prawdziwa perełka. Ma on swój charakterystyczny styl, który niektórych odrzuca. Wes Anderson jest jednak mistrzem opowiadania historii.
Po śmierci uwielbianego, urodzonego w Kansas redaktora Arthura Howitzera juniora pracownicy „The French Dispatch”, popularnego amerykańskiego magazynu z siedzibą we francuskim mieście Ennui-sur-Blasé, spotykają się, aby napisać jego nekrolog.
Wspomnienia o Howitzerze stają się kanwą dla czterech historii: relacji ze zwiedzania najbardziej obskurnych dzielnic miasta autorstwa Reportera na Rowerze; „Betonowego Dzieła Sztuki” – opowieści o niepoczytalnym malarzu, jego strażniku i muzie, a także o drapieżnych handlarzach dziełami sztuki; „Poprawek do Manifestu” – kroniki miłości i śmierci na barykadach w czasie studenckiej rewolty, a także „Prywatnej Jadalni Komisarza Policji” – trzymającej w napięciu opowieści o narkotykach, porwaniach i wykwintnych posiłkach.
Psie pazury (2021)

Psie pazury
„Psie pazury” to jedna z ciekawszych pozycji ostatnich miesięcy, western i dramat w jednym, a przy tym popis Benedicta Cumberbatcha.
Jest rok 1925, a głównymi bohaterami tej gorzkiej opowieści o miłości i przebaczeniu są dwaj bracia, Phil i George, zamożni ranczerzy z Montany. Phil jest typowym samotnikiem i drapieżcą, który żyje w zgodzie z naturą i potrafi znaleźć słaby punkt w każdym człowieku, z którym ma kontakt.
George ma w sobie więcej ciepła i empatii, a także czysto ludzkiej przyzwoitości. Nic więc dziwnego, że to on poślubia uroczą wdowę Rose i zostaje ojczymem jej syna Petera. Philowi ciężko zaakceptować decyzję swojego brata, tym bardziej, że czerpie perfidną satysfakcję z drwienia z kobiety i chłopaka. A to prowadzi w linii prostej do konfliktu wartości, którego nikt się nie spodziewał.
C’mon C’mon (2021)

C’mon C’mon
„C’mon C’mon” to nowy film twórcy „Debiutantów” ze świetną rolą Joaquina Phoeniksa.
Johnny jest pogubionym w życiu dziennikarzem radiowym. W ramach swojej pracy jeździ po amerykańskich miastach i rozmawia z młodymi ludźmi o ich troskach i oczekiwaniach wobec życia i kraju, znajdując w ich słowach i ambicjach nadzieję na lepszą przyszłość dla kolejnych pokoleń.
Pewnego dnia na prośbę siostry zaczyna opiekować się jej dziewięcioletnim synkiem Jessem podczas jej wyjazdu, do pogubionego życiowo byłego męża, którego nadal kocha. Po początkowych trudnościach z wyrażaniem własnych emocji mężczyzna i chłopak znajdują wspólny język.
Gdy jednak nieobecność kobiety z różnych względów się przedłuża, Johnny musi wpisać chłopaka w swoje życie zawodowe – zabiera go w trasę, przedstawia swoim znajomym i pozwala mu pomagać sobie w przygotowaniach do kolejnych radiowych wywiadów. W efekcie Johnny uczy się od Jessego co najmniej tyle, ile rezolutny i lekko ekscentryczny chłopak uczy się od niego, a wyniesione z tej przepięknej partnerskiej relacji lekcje zmienią ich przyszłe życie.
- 1/9
- Następny »
„Dom zły” – też rewelacja. Dołujący i przygnębiający ale nie sposób się oderwać od ekranu.
Mam wrażenie, że w zestawieniu jest więcej komedii niż dramatów. Wyjątkiem jest oczywiście „Róża” Wojtka Smarzowskiego – bardzo przejmujący dramat. To obowiązkowa pozycja dla fanów dramatów.
Zabrakło np. tytułu „Pogorzelisko” z 2010r, który moim zdaniem jest najlepszym dramatem jaki widziałem. Przy okazji bardzo na czasie (wojna w tle).
Kolejną pozycja to np. „Miasto życia i śmierci” z 2009r czyli film o masakrze Nankińskiej. Oba filmy dobrze nakręcone, przejmujące i trzymające w napięciu. To nieliczne pozycje, po których miałem łzy w czach i długo nie mogłem przestać o nich mysleć.