Microsoft szturmem zdobywa listy najpopularniejszych gier na PS5, zostawiając konkurencję w tyle. W kwietniu aż trzy najlepiej pobierane tytuły na konsoli Sony pochodziły od… Xboxa.
Microsoft z tytułami na Xboxa znalazł się na szczycie listy najczęściej pobieranych gier na PS5. W kwietniu trzy najpopularniejsze tytuły na PlayStation 5 – zarówno w Europie, jak i Ameryce Północnej – pochodziły od Microsoftu. Mówimy tu o grach takich jak Minecraft, remaster Obliviona i Forza Horizon 5.
- Nowy, epicki zwiastun GTA VI! Fani oszaleli z zachwytu
- Potężna niespodzianka dla graczy PlayStation 5!
Microsoft rozbija bank na konsoli konkurencji
Jeszcze nie tak dawno Xbox szczycił się twardą polityką ekskluzywności, a Phil Spencer sam mówił, że nie ma co oczekiwać zalewu gier Xbox na inne platformy. Tymczasem dziś… ta tama już pękła. Do PS5 trafiły już Age of Empires, Indiana Jones and the Great Circle, a lada moment wjeżdża Doom: The Dark Ages i nowy remaster Gears of War.
Co ciekawe, Sony nadal trzyma się swojej strategii z większym dystansem. Ich ekskluzywy wpadają co najwyżej na PC – jak Spider-Man 2 czy nadchodzące The Last of Us Part II – ale na Xboxa nie trafia nic. Microsoft z kolei idzie szeroko, celując nie tylko w PS5, ale też Switcha.

fot. Forza Horizon 5
Warto zauważyć, że nie wszystkie tytuły się poddały, Avowed, South of Midnight czy Starfield wciąż pozostają eksami na Xboxie. Ale nie da się ukryć, że największe marki, z którymi Xbox był nierozerwalnie związany, zaczynają żyć własnym życiem na innych sprzętach.
Microsoft jasno daje do zrozumienia, że „każdy ekran to Xbox”, jak powiedział sam Spencer. Nie mamy jeszcze twardych danych sprzedażowych, ale pozycje w topce PS Store mówią same za siebie. Microsoft stosuje strategię, która może zmienić rynek na lata. Oczywiście sami gracze tylko na tym zyskują.
Czy to początek końca ekskluzywności? Jeszcze nie, ale to, co robi Microsoft, to wyraźny sygnał, że nie musisz kupować Xboxa, żeby grać w ich gry. I chyba właśnie o to chodziło.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dodaj komentarz