Samsung planuje dużą zmianę w technologii QLED, która może przełożyć się na niższe ceny telewizorów. Kluczem jest uproszczenie jednej z najdroższych części ekranu, a co najważniejsze bez kompromisów w jakości obrazu.
Firma przygotowuje cichą rewolucję w swojej technologii QLED. Wspólnie z Hansol Chemical firma pracuje nad nowym typem folii z kropkami kwantowymi (QD), który może uprościć proces produkcji, obniżyć koszty i jednocześnie utrzymać wysoką jakość obrazu.
- Do 2028 r. sprzedaż telewizorów OLED przebije magiczną barierę
- Samsung rusza z produkcją RGB TV! Ale ten rozmiar to przesada
Nowa technologia QLED od Samsunga może obniżyć ceny telewizorów
Dotychczasowa konstrukcja folii QD w ekranach QLED wyglądała następująco: barrier film – PET – warstwa QD – PET – barrier film.
Te specjalne barrier films pełniły bardzo ważną rolę – chroniły delikatną warstwę kropek kwantowych przed wilgocią i tlenem, które mogłyby szybko zniszczyć ekran. Niestety, ale te bariery są drogie i odpowiadają aż za 40% całkowitego kosztu produkcji jednej folii QD. Na dodatek Samsung był zależny od japońskiej firmy Dainippon Printing (DNP) jako głównego dostawcy tych komponentów.

fot. Samsung
Nowy pomysł to radykalne uproszczenie struktury folii – do formy: PET – warstwa QD – PET, czyli bez jakichkolwiek barier ochronnych.
To jednak nie jest takie proste. Bez tych warstw kropki kwantowe są narażone na zniszczenie, dlatego Samsung pracuje nad nową techniką indywidualnego powlekania każdej cząsteczki QD, aby samodzielnie zabezpieczała się przed czynnikami zewnętrznymi. Tylko jeśli ten nowy proces okaże się tańszy niż użycie barier, cała operacja będzie miała ekonomiczny sens.
Co to jednak oznacza dla klientów?
- Po pierwsze: niższe koszty produkcji mogą przełożyć się na niższe ceny telewizorów QLED.
- Po drugie: Samsung może zmniejszyć zależność od drogich, zagranicznych dostawców.
- 5Po trzecie: technologia dotyczy wyłącznie QLED, a nie QD-OLED, gdzie stosowane są inne rozwiązania.
Co ciekawe, nad tym pomysłem pracowano już od kilku lat, ale masowa produkcja nie ruszy od razu, potrzebne są jeszcze testy i optymalizacja nowej metody.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nie lepiej dołożyć te kilka stówek i kupić OLED-a? Qledy mimo iż znacznie lepsze od tradycyjnych LCD to i tak nie mają startu do OLED-a.
Wszystko zależy pewnie od tego co się zmieni na przestrzeni lat. Zależy też od samej różnicy cenowej. 😉
Myślę, że wiele osób nie patrzy jakoś mocno na to co oferuje telewizor, a po prostu zależy im by go mieć.
Jeśli nic się nie wydarzy, to wszystko fajnie i brać OLED-a. W praktyce jednak z OLED-em trzeba obchodzić się jak z jajkiem – a to za blisko okna, a to za długo oglądany kanał informacyjny, a to dziecko dotknie palcem matrycy i cały tv do wymiany. Miałem C3, ale przyszedł z niewidocznym, mimiletrowym wgnieceniem matrycy. 3 miesiące nie mogłem odzyskać pieniędzy. Wziąłem QN85D i mam święty spokój.