Już jutro podczas podczas konferencji RAPID 2016 w USA firma XJet zaprezentuje technologię, która może zrewolucjonizować i mocno wstrząsnąć rynkiem druku 3D. XJet nie zamierza spiekać sproszkowanego metalu laserem, lecz natryskiwać go w formie nanocząsteczek zatopionych w kroplach płynnego roztworu.
XJet pracuje nad technologią, która znacząco ma szansę poszerzyć obraz na temat druku 3D z metalu. W przeciwieństwie do konkurencji firma nie zamierza spiekać sproszkowanego metalu laserem, lecz natryskiwać go w formie nanocząsteczek zatopionych w kroplach płynnego roztworu spajającego. Technologia nazywana NanoParticle Jetting jest już znana światu, jednak dotychczas wykorzystywaną techniką utwardzanie następuje dzięki promieniom światła UV, w przypadku XJeta, nanocząsteczki mają być zgrzewane w temperaturze ok. 300°C. Technologia ta (co zresztą nie powinno dziwić) została już opatentowana przez firmę.
Przełomem ma być zdolność przekształcenia danego metalu w nanocząsteczki, zatopienie ich w specjalnym płynie, a następnie selektywne natryskiwanie głowicami typowymi dla technologii PolyJet/MjM, bądź poligrafii. Dodatkowo, cały proces ma być łatwy w obsłudze i nie wymagać specjalistycznej wiedzy.
Już jutro, czyli 18.05.2016 r., w Orlando na Florydzie, w USA, podczas konferencji RAPID 2016, XJet zaprezentuje po raz pierwszy publicznie możliwości swojej maszyny. Nie sposób również nie wspomnieć o tym, że zdjęcia wydruków wykonanych w tej technologii przedstawiają się imponująco.
Nie znamy na razie ceny urządzenia, ani terminu wprowadzenia na rynek. Niemniej jednak, jeżeli się w końcu pojawi i będzie prezentować tak wysoką jakość jak obiecują jej twórcy, może sporo osiągnąć na rynku profesjonalnych drukarek 3D.
Na tokarce czy innej maszynie CNC też wyprodukujesz broń…
Jednakże w obydwu przypadkach trzeba wiedzieć jak.
Więc nie rozumiem tej afery, że niby drukarki 3D umożliwiają produkcję broni.
samodzielna produkcja broni 🙂