Pierwszy polski soundbar nadchodzi!

Firmy Tonsil raczej nie trzeba przedstawiać – choć sama marka do dziś potrafi rozgrzać jej zwolenników i przeciwników głównie starszymi sprzętami, warto pamiętać, że to jeden z nielicznych producentów, wytwarzających sprzęt audio w Polsce. Po przejęciu Sounddeco, Tonsil pracuje teraz nad autorskimi soundbarami.

Tonsil to polski producent rozwiązań audio, którego produkcja w całości odbywa się w naszym kraju. Przedsiębiorstwo stale się rozwija, czego efektem jest między innymi przejęcie firmy Sounddeco. Obecnie Tonsil poinformował, że pracuje nad pierwszym soundbarem – niestety, na efekt końcowy musimy poczekać do 2021 roku.

Tonsil planuje wprowadzić nowe produkty

Tonsil zdaje sobie sprawę z tego, że “kto stoi w miejscu, ten się cofa”, dlatego rozpoczął już prace nad rozszerzeniem portfolio o soundbar. Marka nie zdradza szczegółów, jednak wiadomo, że będzie to produkt wysokiej klasy z przetwornikami wykonanymi z innowacyjnych materiałów i obsługująca Dolby Atmos.

Prace nad soundbarem potrwać mają około dwóch lat. Początkowo Tonsil planuje wprowadzenie high-endowego modelu, jednak docelowo mają powstać trzy różne soundbary. Polskie przedsiębiorstwo otrzymało dotację unijną, która ma być wsparciem przy produkcji nowych urządzeń.

Czego jeszcze możemy spodziewać się po Tonsilu w najbliższym czasie?

Przedsiębiorstwo z Wrześni oprócz rozpoczęcia pracy nad soundbarem planuje również wprowadzenie innych produktów do oferty: mowa między innymi o kolumnach aktywnych, które są celem strategicznym dla marki. Kolejnym pomysłem Tonsila jest chęć wprowadzenia głośników bezprzewodowych.

Obecnie Tonsil odnotowuje dobre wyniki sprzedaży, co skutkuje decyzją o rozszerzeniu przestrzeni produkcyjnej i parku maszynowego oraz ambitnymi planami na przyszłość.

Choć sam nie jestem przesadnym fanem Tonsila, to z względu na polski rodowód marki trzymam kciuki za jej wkroczenie na rynek soundbarów oraz nowoczesnych głośników. Na razie jestem nieco zawiedziony surowizną, jaką tchnie firmowy sklep marki – wygląda mocno dyskusyjnie, a fotografie produktowe są zwyczajnie słabe.

Na szczęście złe wrażenie zaciera przykładowy katalog, jednak niedosyt pozostaje.