fot. Netflix
Najnowsza produkcja Netflixa ciągle utrzymuje się wysoko w rankingu popularności. Ten film warto obejrzeć dziś na Netflix, szczególnie jeśli nie masz innych planów.
Odkąd Adam Sandler zdjął z siebie łatkę filmowego głupka, odtąd produkcje z jego udziałem cieszą się coraz większym zainteresowaniem, a także zyskują coraz lepsze oceny. Flagowym przykładem mogą być „Nieoszlifowane diamenty”, ale również inne role aktora są znacznie lepiej odbierane od kiedy zadomowił się na Netflixie.
Nie masz pomysłu na wieczorny seans? Może warto zaufać rankingowi popularności i obejrzeć film pt. „Astronauta”. Produkcja ta jest obecnie na trzecim miejscu wśród najpopularniejszych filmów w Polsce na Netflix, a zwiastun może pochwalić się kapitalna oglądalnością na poziomie ponad 7 000 000 wyświetleń!
Astronauta Jakub (Adam Sandler) rusza w samotną misję badawczą na krańcu układu słonecznego. Po sześciu miesiącach zdaje sobie sprawę, że kiedy wróci na Ziemię, jego małżeństwo z Lenką (Carey Mulligan) może już nie istnieć. Za wszelką cenę chce naprawić swój związek, w czym pomaga mu ukrywające się wewnątrz jego statku tajemnicze stworzenie istniejące od zarania czasu. Hanuš (mówiący głosem Paula Dano) razem z Jakubem próbują zrozumieć, co poszło nie tak, zanim będzie już za późno.
Film wyreżyserował Johan Renck na podstawie powieści „Czeski astronauta”, a w pozostałych rolach występują m.in. Kunal Nayyar, Lena Olin i Isabella Rossellini.
Obejrzałeś już „Astronautę”? Jeśli tak to podziel się swoimi wrażeniami w komentarzu. Czy produkcja spełniła Twoje oczekiwania?
Źródło: Netflix
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Według plotek zasianych w Internecie spin-off "Gry o Tron" - "Rycerz Siedmiu Królestw" jest w…
Dla wielu widzów science fiction to esencja kina, dlatego zebraliśmy najciekawsze pozycje tego gatunku i…
Sea Of Thieves początkowo zdobyło ogromną ilość aktywnych graczy. Takie wyniki potwierdzały, że gra jest…
Disney potwierdził premierę 2. sezonu serialu animowanego skierowanych dla najmłodszych - "Gwiezdne Wojny: Przygody młodych…
Na liście premier w kolejnym tygodniu pojawił się polski tytuł - "Spadek". Mimo poważnie brzmiącej…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Wybieramy najciekawsze nowe filmy i seriale VOD. Pod lupę bierzemy m.in. Netflix, Max,…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies
Komentarze
Serio ? Na wszystkich portalach jadą ten film od góry do dołu a tutaj jakąś niby rewelacja. Przynudny fil z nudnym spasionym Żydkiem...
Największym problemem tego filmu nie jest nudna fabuła czy brak akcji. Problemem jest Sandler, on się nadaje do kiepskich komedii i jego obecność przeszkadza w odbiorze. Gdy tylko go widzę, ciężko mi brać akcje na poważnie. I serio chce ktoś to nazywać kinem ambitnym, litości. Kino ambitne to chociażby Cobra Verde a nie słaby film z kiepskim aktorem. Serio uważacie że Sandler w jakimkolwiek stopniu dorównuje warsztatowi Kinskiego? To macie bardzo, bardzo, ale to bardzo niskie wymagania. Tu nawet nie ma co porównywać.
Kino mocno nastawione na wewnętrzne rozterki bohatera który znajduje się sam sobie w kosmosie. Głęboki acz nudny jak flaki z olejem. Dla mnie osobiście 3/10.
A ja będę bronił. Tak, nie ma akcji, tak, nie ma strzelanek, nie trzeba walczyć z alienami lub małpami z kosmosu, tak, potwierdzam. Ale jest to super punkt wyjścia do zadumy i kontemplacji. Te wszystkie "nudne dialogi" i brak akcji na której można się "super wyspać " są również elementem tej medytacji. Genialna muzyka. Trzeba wejść w ten film i poddać się mu. Trzeba chcieć pomedytować. Jak się to nie uda ,faktycznie może się nie podobać i faktycznie może znudzić. MUZYKA ROBI PÓŁ FILMU! Dzięki niej zwiedziłem trochę czasoprzestrzeni
Film z przesłaniem, film psychologiczny. Dobra rola Sandlera. Niestety dla tego filmu, trzeba ambitne firmy lubić, inaczej nie będzie się podobał.
Nudny, sztampowy I pretensjonalny film. Jedyne co zasługuje na uznanie to zdjęcia i rola Sandlera który jest za dobry dla tego ,,dzieła"
Tak po prawdzie film dobry na drzemke. Ja lubie ambitne scfi ale to bylo zwyczajnie slabe.
Naprawe nie warto ograniczyć
Jeszcze jeden taki film i odchodzę z platformy pozdrawiam