Telewizory: chińskie firmy zyskują, koreańskie firmy tracą. Jaka będzie przyszłość?

Najnowsze dane pokazują w jak szybkim tempie rosną chińscy producenci telewizorów. Wszystko wskazuje na to, że robią to kosztem koreańskich firm.

Jak donosi TrendForce, przewiduje się że światowy rynek telewizorów spadnie poniżej 197 milionów sztuk w tym roku. Czołówka producentów prezentuje się bardzo ciekawie, ponieważ wyraźnie widać, że firmy z Azji podzieliły największe udziały między siebie.

Nie wszyscy będą jednak równie zadowoleni, ponieważ według danych Samsung i LG nie odnotują wzrostu sprzedaży, natomiast chińscy giganci, TCL i Hisense mogą cieszyć się sporymi wzrostami. Poniżej możemy zobaczyć w tabeli, jak wielka czwórka dzieli między siebie czołowe pozycje na rynku, biorąc pod uwagę kryterium ilościowe.

fot. DisplayDaily

Samsung zostaje niekwestionowanym liderem rynku z aż 18,5% udziału w rynku! Co prawda odnotowali spadek wzrostu o 9,8%, ale i tak zachowali pozycję lidera. Po piętach depcze im jednak Hisense, który zanotował imponujący wzrost aż o 12,4%, a ich udział w rynku wzrósł do 13,7%.

Tylko nieznacznie słabiej wypada w tym zestawieniu TCL, mogący pochwalić się udziałem w rynku na poziomie 13,3%. To jednak firma, która z wielkiej czwórki odnotowała największy wzrost rok do roku – aż o 16,3%. Tuż za podium znalazło się LG, które zanotowało spadek o 7,4%, a całkowity udział w tynku wyniósł 11,6%.

Oczywiście, jeśli wzięlibyśmy pod uwagę średnią cenę paragonu, to nie mam wątpliwości, że koreańskie firmy wypadłyby tu znacznie lepiej – w ich ofertach znajdziemy bardzo mocne (i droższe) telewizory OLED czy zaawansowane rozwiązania wyciskające maksimum z technologii LCD, natomiast zgodnie z przewidywaniami, które pojawiały się w poprzednich latach, chińskie firmy zalewają świat telewizorami, i co ważne, też nie tylko tymi najtańszymi.

Imponujące jest również jaki potężny udział w rynku mają tylko te cztery firmy — wynosi on aż 57,1%, co oznacza że dla mnóstwa pozostałych producentów, do podziału jest jedynie 42,9%, a wśród nich możemy wymienić choćby takich producentów jak Sony, Panasonic, Philips, Sharp czy dostępne w Ameryce, Vizio.

Wcale nie zdziwi mnie, jeśli Chińczycy dalej będą rosnąć i to nie tylko kosztem największych, koreańskich producentów, ale również całej reszty, która do podziału ma zdecydowaną mniejszość rynku. Nadchodzą ciekawe czasy w świecie telewizorów – oby obfitowały one w nowe technologie i niższe ceny, na czym skorzystamy wszyscy.

Źródło: TrendForce, DisplayDaily

Matt

Najnowsze artykuły

Reprezentacja Polski zyskała potężnego sojusznika. To firma TCL!

Od wczoraj Polski Związek Piłki Nożnej, a konkretniej Reprezentacja Polski wspierana jest przez firmę TCL.…

8 maja 2024

Co nowego w HBO Max? Premierowe filmy i seriale (maj 2024)

[indizar2:stronicowanie] [section:] Co warto zobaczyć w HBO Max? Jakie są nowości? Jakie nowe seriale? Na jakie…

7 maja 2024

Lider oglądalności na Netflix drugi tydzień z rzędu. Czy dzieło Zacka Snydera zasłużyło na ten zaszczyt?

Liderem oglądalności na Netflix pozostaje film pt. "Rebel Moon Część 2: Zadająca Rany" reżyserii Zacka…

7 maja 2024

Telewizor Sony 65″ z Google TV i Direct LED w dobrej ofercie RTV Euro AGD!

Sklep RTV Euro AGD przygotował ciekawą ofertę na telewizor Sony KD-65X75WL z Google TV oraz…

7 maja 2024

Nowy zwiastun serialu w świecie Gwiezdnych Wojen. To nie wygląda dobrze

Disney+ opublikował najnowszy zwiastun serialu "Akolita", który cieszy się ogromną popularnością, ale czy okaże się…

7 maja 2024

Czekają nas spore zmiany w 2. sezonie hitu Netflix – Wednesday

Netflix wreszcie udostępnił konkretne informacje na temat 2. sezonu swojego hitu - "Wednesday". Najważniejszą informacją…

7 maja 2024

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies