Popularny pisarz na całym świecie zachwyca się horrorem z Disney+

Stephen King, ikona literatury grozy, którego dzieła stały się podstawą dla wielu filmów i seriali, tym razem zaskakuje. Zamiast kolejnej adaptacji na Netflixie, król horroru wyraża swoje uznanie dla produkcji z Disney+. Mowa o filmie „Nie Ocali Cię Nikt”, który niedawno trafił na platformę.

Gdy sławna osobistość wyraża swoje zdanie na temat filmu czy serialu, zwykle przyciąga to uwagę szerokiej publiczności. Jako że nie jestem fanem horrorów, zapewne ten tytuł nie trafi na moją listę „do obejrzenia”.

• Kinowy hit już za chwilę na Disney+! Obejrzysz?
• Ahsoka to najlepszy serial Star Wars? Zaryzykuję…

Idealna pozycja na halloween

Stephen King, autor, którego książki sprzedały się w nakładzie przekraczającym 350 milionów egzemplarzy, zdecydował się podzielić swoją opinią na temat horroru „Nie Ocali Cię Nikt”, dostępnego obecnie na Disney+.

Informacjami na temat filmu podzielił się za pomocą X/Twittera w poniedziałek, 25 września. Warto zaznaczyć, że obserwuje go ponad 7 milionów ludzi. To właśnie w tym poście wychwalał „Nie ocali cię nikt„.

W zaledwie dwóch zdaniach King podsumował film jako „błyskotliwy, odważny, wciągający, przerażający„.

Co więcej, zwrócił uwagę, że trzeba sięgnąć aż do kultowego odcinka „The Invaders” z serialu „Strefa Mroku” (TWILIGHT ZONE), emitowanego w latach 1959-1964, aby znaleźć coś równie wyjątkowego w gatunku horroru science-fiction.

„Strefa Mroku” to amerykańska produkcja, która zdobyła kultowy status dzięki swoim zaskakującym i często przerażającym opowieściom. Według IMDb serial ten ma średnią ocenę 9.1 gwiazdki, co świadczy o niezmiennym uznaniu mimo upływu lat.

Chociaż Stephen King gorąco poleca „Nie Ocali Cię Nikt„, warto zauważyć, że na IMDb film ten ma średnią ocenę 6.4 gwiazdki, na podstawie ponad 12 000 recenzji.

Oczywiście, każdy film jest subiektywnie odbierany, ale z pewnością pochwała od Kinga może zachęcić do obejrzenia tej produkcji, szczególnie jeśli jesteś fanem horrorów.

O czym jest film „Nie ocali cię nikt”?

„Nie Ocali Cię Nikt” to produkcja, która zadebiutowała w tym roku i trwa dokładnie 1 godzinę i 33 minuty. Film opowiada historię Brynn, młodej kobiety o dużym talencie, która jednak została wykluczona przez społeczność swojego miasteczka.

Mimo samotności Brynn odnajduje swoje szczęście w zaciszu domu rodzinnego. Pewnej nocy jej spokojne życie zostaje zakłócone przez dziwne hałasy.

Okazuje się, że źródłem tych dźwięków są pozaziemscy intruzi. Brynn musi stawić czoło nie tylko obcym istotom, ale również swojej przeszłości, która nagle wraca, by ją prześladować.

Nie można przejść obojętnie obok faktu, że zapowiedź filmu zrobiła spore wrażenie na publiczności. Na kanale YouTube 20th Century Studios trailer został obejrzany przez ponad 3,3 miliona osób w ciągu zaledwie dwóch tygodni.

Źródła: 1, 2, 3