Powitajcie Netflix z reklamami. Zadowoleni?

To już oficjalne – Netflix wprowadzi plan z reklamami, dla wszystkich, którzy chcą płacić mniej. Wątpię, żeby to mogło pomóc platformie.

Netflix zmaga się ze sporymi problemami. Z platformy odpłynęło 200 000 użytkowników, a największy gracz na streamingowej arenie ma powody, żeby obawiać się o przyszłość. W grze są zwolnienia pracowników, a także ograniczanie wydatków na nieprzemyślane inwestycje. Dodatkowo firma walczy z dzieleniem kont, a także desperacko szuka czynników, które mogą zatrzymać odpływ użytkowników i wprowadza gry w ramach abonamentu.

Teraz wiemy już oficjalnie, że platforma wprowadzi dodatkowy plan z reklamami, który pozwoli obniżyć koszt abonamentu. W rozmowie z Hollywood Reporter, Co-CEO Netflixa, Ted Sarandos powiedział, że firma nie wprowadzi reklam w całej platformie, natomiast uruchomi dodatkową opcję, która będzie odpowiedzią na potrzeby użytkowników, którzy nie chcą płacić aż tak dużo.

fot. Netflix

Program ma zostać uruchomiony z końcem 2022 roku, natomiast ciągle nie znamy szczegółów dotyczących finalnej ceny tańszego abonamentu na Netflix, a także jakości filmów i seriali, które będą dostępne w ramach „budżetowego” planu.

Czujecie się przekonani? Bo ja ani trochę. Przy cenach HBO Max, Apple TV+, Prime Video, czy kapitalnego Disney+, ceny Netflixa są całkowicie niedostosowane do realiów. Pomijając aspekt dzielenia się kontami – poza Planem Premium na Netflixie (który w Polsce kosztuje 60 zł), nawet jeśli nie planujesz dzielić konta, to chcąc wykupić opcję tylko dla jednej osoby możesz zapomnieć o jakości 4K HDR. W ogóle o 4K możesz zapomnieć w tańszych rozwiązaniach.

W porównaniu do 60 zł za najdroższy plan Netflixa z jakością 4K, taką samą jakość znajdę w każdym ze wspomnianych wyżej serwisów, do których dostęp kosztuje mnie miesięcznie 20 – 25 zł (nie licząc Prime Video, który ciągle w ramach promocji kosztuje ok. 4 zł). Czy zatem Netflix ma na tyle lepszą bibliotekę, żeby zapłacić aż 60 zł? Moim zdaniem zdecydowanie NIE.

Mam przeczucie, że Netflix próbuje wszystkiego, tylko nie oczywistej oczywistości – wprowadzenia planu dla pojedynczego użytkownika, z jakością 4K i HDR w cenie, która byłaby konkurencyjna do innych serwisów. Niech będzie to na dwa urządzenia jednocześnie, albo nawet na jedno, natomiast w tym momencie plan z reklamami, który będzie w niższej cenie wydaje się być kolejnym pomysłem, który raczej wydaje się po prostu „nijaki”.

Źródło: Hollywood Reporter

Matt

Najnowsze artykuły

Wielki hit PlayStation wycofany w ponad 100 krajach! Dlaczego?

Sony wykonało krok, który może być trudny do zrozumienia przez sporą liczbę graczy. Głośna zapowiedź…

11 maja 2024

Samsung OLED S90C za jedyne 4599 zł!

Kapitalnej promocji doczekał się jeden z najlepszych i najlepiej wycenionych telewizorów na świecie – Samsung…

11 maja 2024

Jedyny typ mikrotransakcji, jaki da się zaakceptować! Czy to główny problem gier?

Od lat obserwuje rynek i widzę, jak producenci gier podchodzą do swoich tytułów. O ile…

11 maja 2024

Najlepsza konsola Sony w najniższej cenie! Gdzie kupić?

PlayStation 5 z napędem na płyty w jednym miejscu jest szczególnie opłacalne. Podpowiadamy gdzie kupić…

11 maja 2024

Potężny zestaw audio od Samsunga w super cenie!

Samsung ma w swojej ofercie potężny zestaw, który przeniesie Cię w sam środek akcji. Podpowiadamy…

11 maja 2024

Disney+: najciekawsze premiery na nadchodzący tydzień! Co obejrzysz?

Nadchodzący tydzień w Disney+ wygląda naprawdę obiecująco! Przez najbliższe siedem dni gigant streamingowy zaoferuje swoim…

11 maja 2024

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies