Poznajcie nasz subiektywny ranking najlepszych filmów science fiction, które powstały w XXI wieku.
Kino science fiction ma niezwykle wymagających odbiorców. Dzisiaj nie wystarczy już tylko napakować film po brzegi efektami specjalnymi, by spełniał cechy dobrego widowiska popularnonaukowego. Ważna jest historia i emocje, jakie ze sobą przekazuje.
W naszym zestawieniu najlepszych filmów SF XXI wieku celowo pomijamy tytuły na podstawie komiksów, zwyczajowo kiedyś kwalifikowane do SF. Historie o superbohaterach w większości przypadków opierają się na mało realistycznych fundamentach i więcej w nich fantasy, niż SF.
Uwaga: kolejność tytułów na naszej liście wyznacza nie ocena, a chronologia, dlatego zaczynamy od produkcji, która pojawiła się w 2021 roku. Przy okazji polecam zerknąć na nasze zestawienie najlepszych seriali SF ostatnich lat – zdecydowanie warto obejrzeć te tytuły.
Błogość (2021)

Błogość
Jeżeli szukacie czegoś świeżego, to na serwisie Amazon Prime Video jest świetny film science fiction, który spokojnie możecie obejrzeć z drugą połówką. Tym bardziej, że w rolach głównych występuje charyzmatyczny Owen Wilson i jak zawsze urocza Salma Hayek.
„Błogość” to wręcz psychodeliczna historia miłosna rozwiedzionego i wyrzuconego z pracy Grega, który spotyka tajemniczą Isabel, mieszkającą na ulicy kobietę. Uważa ona zanieczyszczony i zepsuty świat za komputerową symulację. Choć Greg na początku jej nie wierzy, z czasem dostrzega, że w tej chorej teorii spiskowej może tkwić ziarno prawdy.
Possessor (2020)

Possessor
Najnowszy film Brandona Cronenberga (kanadyjskiego reżysera, syna Davida Cronenberga) to „Possessor”. Warto obejrzeć i wyrobić sobie o nim własne zdanie – dla niektórych będzie to artystyczne arcydzieło, a dla innych przerost formy nad treścią.
Niedaleka przyszłość. Tasya pracuje dla tajnej organizacji i na zlecenie bogatych klientów pozbywa się niewygodnych dla nich osób. Nigdy nie robi tego własnymi rękami, za to za pomocą zaawansowanej technologii doskonale manipuluje swoimi ofiarami i przejmuje kontrolę nad ciałami oraz umysłami wybranych jednostek. Niespodziewanie dla Tasyi, jej nowy cel i kolejne ludzkie narzędzie, Colin, stawia opór i postanawia walczyć. Nie tylko nie poddaje się jej kontroli, ale też za wszelką cenę pragnie odnaleźć osobę, która włamała się do jego umysłu.
Głębia strachu (2020)

Głębia strachu
Kristen Stewart to aktorka, która nie kojarzy się już jednoznacznie z sagą „Zmierzch”. Zagrała w świetnych nowych „Aniołkach Charliego”, a teraz można oglądać ją w jeszcze lepszym, klaustrofobicznym horrorze z elementami SF.
„Głębia strachu” to film opowiadający o tym, co zbudziło się 11 km pod powierzchnią oceanu. 9000 km od lądu, na dnie oceanu znajduje się stacja badawcza Kepler. Pracujący tam naukowcy nawet nie podejrzewają, że praca ich marzeń sprawi, że będą zmuszeni walczyć o życie. W wyniku wywiercenia dziury w oceanicznym dnie wywołują trzęsienie ziemi, uszkadzające szczelność stacji. Teraz jej mieszkańcy muszą zrobić wszystko, co możliwe, aby wyeliminować awarię – osiągnięcie tego celu nie będzie łatwe, ponieważ ich życiu grozi coś straszniejszego niż woda.
Songbird. Rozdzieleni (2020)

Songbird. Rozdzieleni
„Songbird. Rozdzieleni” to film powstały podczas pandemii COVID-19, który prognozuje przyszłość, jaka może nas czekać za kilka lat z koronawirusem SARS-CoV-2 u boku.
Los Angeles, 2024. Pandemia COVID-19 towarzyszy ludzkości już czwarty rok. Mimo wysiłków lekarzy nie udało się znaleźć skutecznego lekarstwa mogącego powstrzymać kolejne mutacje patogenu. Służby sanitarne praktycznie rządzą krajem, a podejrzenie o nosicielstwo wirusa jest jak wyrok. Tysiące ludzi uwięziono w specjalnych strefach kwarantanny Q-Zones, z których już się nie wraca. Wolni obywatele żyją w strachu za murami swoich domów i mieszkań. Tylko nieliczni odporni na patogen mogą swobodnie poruszać się po opustoszałej metropolii. Jednym z nich jest pracujący jako kurier Nico (K.J. Apa), który marzy by wreszcie spotkać się twarzą w twarz z ukochaną Sarą.
The Vast of Night (2020)

The Vast of Night
„The Vast of Night” to kameralny film science fiction, od którego nie można się oderwać. Mimo iż nie ma w nim wielkich hollywoodzkich gwiazd, to jest dobrze nakręcony i trzyma w napięciu do samego końca.
Akcja filmu rozgrywa się w miasteczku Cayuga w stanie Nowy Meksyk, w którym to życie toczy się swoim torem. Lokalna społeczność nie wypatruje sensacji i ekscytuje się przyziemnymi sprawami. Pod koniec lat 50. ubiegłego wieku, młody operator centrali Fay i charyzmatyczny DJ Everett odkrywają dziwną częstotliwość dźwięku, która może zmienić na zawsze ich małe miasto.
Fajne zestawienie. thx. Jest to właśnie coś czego szukałem, bo chciałbym poznać jakieś nowe tytuły
Takie rankingi z definicji zawsze zawieraja zbyt mało pozycji, trzeba by top setkę chyba zestawić. A gdzie są Doom, Duchy Marsa, Pitch Black, (jak i cała saga o Riddicku), Pandorum, Mad-Max na drodze Gniewu, Prometeusz, Obcy Przymierze? Za przeproszeniem, psy zjadły? To są pozycje obowiązkowe. Można by tak jeszcze sporo wymienić…
Brakuje mi tu „Book of Eli” i „Mad Max”. Z gwiezdnymi wojnami się także nie zgadzam – wczesne części by się tu załapały ale ta wymieniona już nie :D.
Autor spisał się na medal przestańcie pie**olić…
Z większości się zgadzam ale Valerian to jeden z najgorszych filmowych sf jakie widziałem, przecież tam po za efektami nie ma nic godnego uwagi, fabularnie to takie pomyje że aż szok ):
Raport z Europy
The Signal
Pandorum
Polecam:
Raport z Europy
The Signal
Pandorum
Ja, robot
Pamięć absolutna (reamek)
Wojna światów
IA SZTUCZNA INTELIGENCJA
Batman to sci-fi? Może jeszcze Shrek?
Przecież to nie jest sci-fi. Dziwię się, że są takie tytuły jak Gwiezdne Wojny albo Pacific Rimjob, które również nie są fantastyką NAUKOWĄ.
Ja bym dodała jeszcze „13 pietro”
Tak, „Trzynaste piętro” to naprawdę fajny, choć wciąż mało doceniany film. Na pewno znalazłby się w zestawieniu, ale powstał w 1999 r., a lista została zawężona do filmów nakręconych po roku 2000.
Uprage super natomiast jeżeli chodzi o AD ASTRA to chyba jakieś nieporozumienie. tak nudnego filmu dawno nie widziałem
„Upgrade” to kawał dobrego kina, choć film wciąż mało popularny. „Ad Astra” ma w sobie coś „magicznego”, przynajmniej moim zdaniem. Jest w nim dużo nieśpiesznej filozoficznej refleksji kojarzącej mi się z „Odyseją kosmiczną” Kubricka (choć absolutnie nie stawiam obu filmów na równi).
SF bez Marwela I DC to jakieś jaja nie lista.
Autor przecież wprost napisał we wstępie, dlaczego pominął Marvela / DC. 😉
Tylko wyjątkowy ignorant i laik mógł stworzyć tak beznadziejną i odbiegającą od prawdy listę.
Dziękuję za Twoją opinię. Wezmę ją pod uwagę przy tworzeniu kolejnego zestawienia. Ale zaraz, zaraz… Żadne konkrety nie padły… Poproszę zatem o Twoją listę filmów.
Zapomnieli o tron legacy, pasażerowie, całym marvelu,batmanach, ldze sprawiedliwości … Cos bym tam jeszcze znalazł
Filmów komiksowych nie ma w zestawieniu, ponieważ one wręcz tworzą osobny gatunek. Fakt, „Tron: Dziedzictwo” można by dołączyć do listy – postaram się o to przy kolejnej aktualizacji. „Pasażerowie” jak dla mnie to taki „Titanic” rozgrywający się w kosmosie. Przyjemnie się ogląda, ale wyżej cenię wymienione na liście pozycje.
Jak dla mnie brakuje przełomowego, acz niszowego „Primer”, a „Przebudzenie Mocy” zupełnie nie trzyma poziomu reszty.
Dziękuję za przypomnienie. „Primer” faktycznie bardzo dobry – dorzucę go przy kolejnej aktualizacji.
Witam!
Fajne zestawienie, ale „Przebudzenie Mocy” nie pasuje mi do niego. Niestety w „Grawitacji” nauka została potraktowana zdecydowanie po macoszemu. Polecam niniejszy atykuł: https://www….03392.html
W zacytowanym artykule nie zgadza mi się jedynie to, że autorzy twierdzą, że po powrocie astronauci przechodzą dekompresję. Jest wręcz przeciwnie. Dekompresja ma miejsce przed wyjściem na kosmiczny spacer.
Pozdrawiam
Najsłabsza pozycja na tej liscie to Przebudzenie Mocy.
LUDZIE POMÓŻCIE. szukam tytułu z pogranicza sci-fi/fantasy którego nie mogę sobie przypomnieć. Rzeczną dotyczy bohaterów, którzy spotykają się w alternatywnej rzeczywistości gry komputeroweej jako avatery i chcąc nie chcąc nie chcąc naginają jej fabułę, która przeradza się w rzeczywistość. Podobny do Player one ale to nie to. Z góry dzięki 😉
TRON
Existance?