Choć powszechnie kojarzymy markę Braun głównie ze sprzętem AGD, to na lata 70 i 80te przypadał złoty okres dla tego producenta w świecie audio. Designerskie i wspaniale brzmiące wzmacniacze, tunery, gramofony, decki czy w końcu kolumny były klasą samą w sobie, choć ze względu na oryginalne wzornictwo nie musiały każdego oczarować wizualnie – ale jakości wykonania i dźwięku klasy Hi-Fi nikt nie mógł zakwestionować.
Po 28 latach od odejścia z rynku audio kultowa niemiecka marka ogłosiła swój comeback do dziedziny, w której podbiła serca nie tylko audiofili, ale też sympatyków sztuki designu. Gdybym chciał pokusić się o porównanie wzornictwa firmy do innej marki z branży (i nie mówimy tu o jakiejś niskoseryjnej egzotyce dla pasjonatów, ale czymś, co zaistniało w szerszej świadomości konsumentów), mógłbym w zasadzie przywołać jedynie NADa. Minimalizm, zamiłowanie do prostej linii, eksperymenty z tworzywami i kolorystycznymi akcentami, podporządkowanie użyteczności i w końcu „wsobność”, która pozwalała rozwijać swoją wizję bez oglądania się na dokonania konkurencji.
W 1956 roku legendarny projektant Dieter Rams, szef Braun Design, wprowadził na rynek pierwszy system gramofonów hi-fi z przezroczystą pokrywą z pleksiglasu: Braun SK 4 . Ten rewolucyjny projekt wyznaczył standardy dla kolejnych urządzeń audio.
W 1959 r. Braun wprowadził TP 1, pierwszą na świecie przenośną kombinację gramofonu i radia.
Produkowana od 1980 do 1990 roku seria Atelier była pierwszą na rynku segmentową wieżą hi-fi. Wszystkie komponenty wyprodukowane podczas dziesięcioletniego okresu produkcji można było wizualnie i technicznie łączyć między sobą.
Dzisiaj Braun Audio powraca na rynek hi-fi z reedycją ponadczasowych głośników LE z 1959 roku. Nowo opracowana seria LE jest nawiązaniem do dziedzictwa marki, skupionej na prostej konstrukcji, intuicyjnej obsłudze, a przede wszystkim na czystym dźwięku. Za powrotem Brauna kryje się brytyjska marka Pure, wiodąca na rynku DAB – to właśnie Pure odpowiada za projekt i produkcję na licencji Procter & Gamble.
Nowe głośniki LE zostaną zaprezentowane publiczności na IFA w Berlinie (od 6 do 11 września 2019).
Choć na razie trudno o większy entuzjazm powrotem Brauna (w końcu to jedna nowa gama produktowa, w dodatku licencyjna), to jednak cieszy sam fakt nawiązywania do kanonicznych produktów tej marki. Kto wie, w którą stronę pójdą jej dalsze losy i czy nie doczekamy się szerszej oferty, która wprowadziłaby trochę zamieszania do tego dość przewidywalnego rynku. Oby tylko nie bazowano wyłącznie na nostalgii, zamiast na połączeniu kluczowych cech Brauna z odpowiedzią na potrzeby współczesnego odbiorcy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Na oficjalnym kanale Netflix Polska niedawno pojawił się zwiastun finałowego sezonu Cobra Kai. Co wiemy…
Szukasz sposobu na darmową rozrywkę w ten weekend? Nie szukaj dalej! Epic Games Store rozdaje…
Wybraliśmy najlepsze seriale na HBO Max - zarówno produkcje oryginalne HBO, jak i tytuły wyprodukowane…
Sklep Sferis.pl przygotował ofertę, w ramach której kupisz telewizor LG OLED 55C32LA w bardzo atrakcyjnej…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Wybieramy najciekawsze nowe filmy i seriale VOD. Pod lupę bierzemy m.in. Netflix, HBO…
Połączenie z Wi-Fi w przypadku konsoli to podstawowa funkcja, która musi dobrze działać. Xbox jednak…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies
Komentarze
Czekamy zatem na comeback, od dawna mam taką opinie, że konkurencji nigdy za wiele