LG 29LN450B należy do dość nietypowych telewizorów, które pojawiły się w 2013 roku w sklepach z co najmniej dwóch powodów, o których przeczytacie poniżej. To te cechy zadecydowały o tym, że postanowiliśmy mu się przyjrzeć z bliska. Czy warto zdecydować się na odbiornik TV z podstawowej serii? Zobaczmy.
Koncern LG słynie z nowoczesnych telewizorów 3D, wyposażonych w rozmaite funkcje Smart TV, a nawet modeli oferujących rozdzielczość 4K (Ultra HD). Ale nie każdy poszukuje tego typu ekranu, dlatego też bez problemu możemy znaleźć prosty i tani telewizorek, który ma nam służyć głównie do oglądania telewizji, ewentualnie odtwarzania filmów z przenośnego urządzenia. LG 29LN450B to właśnie taki sprzęt i od razu warto zwrócić uwagę na dwie ważne rzeczy.
Telewizor LG to jeden z najtańszych odbiorników TV dostępnych obecnie w sklepach. W wielu z nich jego cena nie przekracza 999 złotych. Natomiast szukając wytrwale możemy znaleźć ten model nawet za 860 złotych. Druga cecha wyróżniająca ten TV dotyczy wielkości ekranu. Wcześniej mogliśmy oglądać w serii LN450B modele mniejsze – 26-calowe. LG 29LN450B jest trochę większy (29”) przez co brakuje mu tylko trzech cali do odbiorników 32”.
Jednak czy zauważyliście, że LG ma w swojej ofercie modele 29” (m.in. LG 29LN460R), a Samsung o jedną cal mniejsze (Samsung UE28F4000)? Czyżby koncern chciał zdeklasować swojego rywala (nawet w podstawowych seriach) oferując więcej (o 1″), żeby po prostu udowodnić, że można? A może to przypadek? Jak myślicie?
Najważniejszą cechą 29-calowego telewizora LED jest rozdzielczość, jaką wykorzystuje. W przypadku LG 29LN450B mamy do czynienia z HD Ready (1366 x 768 pikseli), która powinna być wystarczająca przy takiej wielkości ekranu. O dobry obraz i płynny ruch dba dodatkowo technologia Motion Clarity Index 100 Hz, taka sama, jak w innych TV, także o wiele większych m.in. LG 42LN570S, LG 47LN575S. Oczywiście są modele oferujące dwa razy więcej, jednak to odbiorniki trójwymiarowe, jak LG 32LA620S, też z podstawowych serii, za małe pieniądze.
Z funkcji poprawiających jakość wyświetlanych treści mamy te najbardziej standardowe, jak Picture Wizard II (ulepszony kreator obrazu 2) oraz Triple XD Engine.
Wyposażenie pilot, 2 baterie AAA do pilota, podstawa, e-manual, instrukcja obsługi w języku polskim, karta gwarancyjna
Wyposażenie w opcje polepszające wrażenia audio nie różni się zbytnio od podobnych serii. Co prawda inne TV (np. LG 47LN575S) odznaczają się trochę lepszym systemem dźwięku przestrzennego Virtual Surround Plus, natomiast seria LN450B posiada wersję Virtual Surround. Do tego dochodzą głośniki o łącznej mocy 10 W.
LG 29LN450B nie jest inteligentnym telewizorem, a szkoda bowiem w cenie do 1000 złotych inni producenci coraz częściej reklamują swoje odbiorniki przystosowane do przeglądania stron internetowych, aplikacji, usług online, wykorzystujące większą funkcjonalność w tym zakresie. Tutaj nie skorzystamy z przesyłania filmów, muzyki czy zdjęć za pomocą technologii DLNA, ale możemy przetestować inny sposób (przewodowy) łączności, np. ze smartfonem. Posłuży do tego MHL – Mobile HD Link.
Niestety minusem jest brak jednej z ciekawszych opcji, o której wspominaliśmy także, podczas przyglądania się modelowi Sony KDL-32R420A. Posiadacze TV z serii LN450B nie będą mogli nagrywać filmów i programów TV za pośrednictwem portu USB. Właściwie wśród dodatków pozostaje nam wyświetlanie multimediów już nagranych na nośnik podłączony do telewizora poprzez USB, Cyfrowy Przewodnik po Programach, Telegazeta, itd. Ewentualnie można jeszcze skorzystać z funkcji pozwalającej na sterowanie innym sprzętem LG jednym pilotem – SimpLink.
Tak wygląda ilość złącz i gniazd, które zaoferuje LG 29LN450B. Jak widać podstawowy model wykorzystuje tylko po jednym HDMI oraz USB.
LG 29LN450B to przede wszystkim telewizor dla osób chcących stać się posiadaczami prostego w obsłudze i przede wszystkim taniego TV z podstawowej serii, który ma służyć do oglądania telewizji. Odbiornik jest energooszczędny, a klasa energetyczna to A. Są tacy, co powiedzieliby, że za niewiele (880-999 złotych), otrzymujemy niewiele (m.in. funkcji dodatków). Jednak dla niektórych „to niewiele” jest w zupełności wystarczające (bez zbędnych dodatków, z których i tak nie będą korzystać).
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
"Stamtąd" to horror, którego fabuła dzieje się w niewielkim miasteczku. Premiera pierwszego sezonu miała miejsce…
Gry towarzyszą mi od samego dzieciństwa. Po latach oczywiście mój gust jak i preferencje uległy…
[indizar2:stronicowanie] [section:] Co warto oglądać w Netflix? Jakie nowe filmy i seriale na Netflix są…
Sklep Top_Hi-Fi_Czewa na Allegro przygotował ofertę, dzięki której możecie nabyć słuchawki Bowers & Wilkins Px7…
Na platformie Netflix w kategorii filmy obecnie króluje polski film pt. "Baby boom czyli Kogel…
Oficjalny sklep Samsung.pl przygotował znakomitą ofertę na zakup jednego z najlepszych telewizorów OLED - 65S90C.…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies
Komentarze
Mam to paskudztwo i bardzo tego żałuję. Ekran ma bardzo kiepskie kąty widzenia,akceptowalny jest tylko oglądany na wprost. Fatalna jakość dźwięku. Po prawie 2 latach niezbyt intensywnej eksploatacji matryca zdycha. Pojawiły się ciemne, bardzo wkurzające pionowe pasy w odstępach około 8 cm . Lewa strona ekranu prześwieca, co jest wyraźnie widoczne przy ciemnych motywach, zwłaszcza wieczorem. Pracownik EURO AGD w którym telewizor kupiłem stwierdził, że to w tych nowych telewizorach jest standardem i nie sądzi by serwis LG uznał reklamację, jednym słowem kaszana. Ten telewizor to badziewie jakich mało!
Taki bieda telewizor okrojony ze wszystkiego co można wyciąć...