Kinowy hit tego roku wbija do streamingu! Kiedy premiera na Max?

Jeden z najlepszych filmów tego roku za kilka dni pojawi się w streamingu. Horror „Grzesznicy” zadebiutuje na platformie Max już w lipcu. To jedna z najważniejszych premier w streamingu nadchodzącego miesiąca.

Jeden z największych filmowych, kinowych przebojów tego roku już wkrótce będzie można obejrzeć w domowym zaciszu. Horror „Grzesznicy” od Ryana Cooglera według serwisu Deadline zadebiutuje na platformie Max już 4 lipca 2025 roku, czyli za nieco ponad tydzień i dwa i pół miesiąca po premierze kinowej.

• Co oglądać w MAX? Nowe filmy i seriale na czerwiec 2025 roku
• Ten gorący i kontrowersyjny film po latach znów podbija streaming! Oglądaj na Max

„Grzesznicy” na Max w lipcu. To trzeba obejrzeć

Produkcja bez wątpienia zdążyła już zdobyć serca widzów i krytyków, co odzwierciedlają wyniki finansowe. Film zarobił już 362 miliony dolarów – przy budżecie wynoszącym dokładnie 90 milionów. Na Rotten Tomatoes film zdobył aż 95% pozytywnych recenzji, co czyni go jednym z najlepiej ocenianych filmów roku.

Grzesznicy

„Grzesznicy” opowiadają historię braci bliźniaków, Smoke’a i Stacka, którzy po latach wracają do rodzinnego miasteczka, by otworzyć bar z muzyką na żywo i rozpocząć nowe życie z dala od przeszłości w przestępczym Chicago. Ich marzenia zostają jednak brutalnie przerwane – noc zamienia się w krwawą walkę o przetrwanie. Więcej nie zdradzam – warto też pominąć zwiastuny, by mieć większą niespodziankę podczas seansu.

Film łączy elementy horroru, dramatu społecznego i kina akcji. Scenariusz sięga po tematy tożsamości kulturowej, dziedzictwa historycznego oraz nierówności rasowej, wplatając je w fabułę pełną brutalności, napięcia i przemocy.

Grzesznicy

W obsadzie filmu zobaczymy Michaela B. Jordana (w roli obydwu braci), a także Hailee Steinfeld, Jacka O’Connella, Jayme Lawson, Delroya Lindo i Wunmi Mosaku. Już teraz mówi się, że „Grzesznicy” mogą powalczyć o najważniejsze filmowe nagrody, w tym Oscary. Po premierze w streamingu film na pewno zbierze kolejne pochwały.

Źródło