Choć nie zdobył Oscara, Skazani na Shawshank to film, który z czasem zyskał status kultowego. Produkcja na podstawie prozy Stephena Kinga nie tylko przyciąga fabułą, ale też pokazuje, jak nadzieja potrafi przetrwać nawet w najciemniejszych murach. A teraz, w dobie streamingu, znów wraca na ekrany.
W zestawieniach najlepszych filmów wszech czasów Skazani na Shawshank regularnie lądują w ścisłej czołówce – i to mimo że w 1995 roku przeszli niemal bez echa przez galę Oscarów. Co takiego ma w sobie ten dramat więzienny, że po 30 latach wciąż wzbudza tak silne emocje?
- Netflix podbije świat animacji? Ten rok zapowiada się niezwykle emocjonująco!
- Co oglądać w Netflix? Nowe filmy i seriale (czerwiec 2025)
Skazani na Shawshank – film, który wygrał
Film powstał na podstawie opowiadania Stephena Kinga i zadebiutował 10 września 1994 roku. W Polsce pojawił się dopiero kilka miesięcy później – 16 kwietnia 1995 – i od razu zdobył uznanie widzów. Tim Robbins wciela się tu w postać Andy’ego Dufresne’a, bankiera niesłusznie skazanego na podwójne dożywocie za zabójstwo żony i jej kochanka.
Andy trafia do więzienia Shawshank, którym rządzą hipokryta-naczelnik Samuel Norton (Bob Gunton) i brutalni strażnicy. Zderzenie z rzeczywistością jest brutalne, ale z pomocą Reda – granego przez Morgana Freemana, który stał się głosem tej historii – Andy nie traci nadziei. Wręcz przeciwnie: jego spryt, inteligencja i wola przetrwania zmieniają nie tylko jego los, ale i życie ludzi wokół.
Choć film zarobił zaledwie 28 milionów dolarów przy budżecie 25 mln, jego prawdziwy sukces przyszedł z czasem. Dzięki kolejnym emisjom w telewizji, dystrybucji DVD i streamingowi, Shawshank zyskał drugie życie. Dziś ocena widzów (na Filmweb) to 8,8/10 na bazie niemal miliona głosów, a film trafia na listy typu „musisz zobaczyć choć raz w życiu”.
Na uwagę zasługuje też fakt, że film łączy kino gatunkowe z ponadczasowymi wartościami – przyjaźnią, braterstwem, walką o wolność i godność. Zamiast taniej sensacji dostajemy historię o nadziei – niebanalną, wielowarstwową i do bólu ludzką.
Warto też wspomnieć, że Skazani na Shawshank to nie tylko dobra fabuła i świetne aktorstwo. To także film, który dzięki błyskotliwym dialogom, klimatowi lat 40. i minimalizmowi w formie, wciąż potrafi działać na emocje.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dodaj komentarz