Disney+ odpala nowy rozdział w historii kultowego łowcy. Tym razem „Predator” wraca w zupełnie nowej, animowanej wersji – i nie zamierza brać jeńców. Czy „Pogromca zabójców” to idealna propozycja na mocny seans w weekend?
Pierwszy animowany film z serii „Predator” wreszcie trafił na Disney+. „Predator: Pogromca zabójców” to zupełnie nowa odsłona znanego uniwersum, ale z wyjątkowo brutalnym i niepokojącym klimatem, jakiego fani się nie spodziewali. Film zadebiutował 6 czerwca.
- „Śnieżka” zmierza do streamingu! Znamy datę premiery
- Disney zwalnia setki osób mimo zysków! Paradoks współczesnej rozrywki
Animowany „Predator: Pogromca zabójców” już na Disney+
To nie jest ciąg dalszy znanej fabuły, ale antologia składająca się z trzech oddzielnych historii. I każda z nich to opowieść o legendarnym wojowniku, który staje oko w oko z kosmicznym łowcą. Brutalne starcia, honor, zemsta i bezwzględna walka o przetrwanie – wszystko to w animowanej, lecz mocno dorosłej oprawie.
Bohaterami okazali się bardzo mocni gracze:
- Wikingowa wojowniczka, która wraz z synem wyrusza w podróż pełną zemsty,
- Ninja z feudalnej Japonii, który toczy śmiertelną walkę z własnym bratem – samurajem,
- Pilot aliancki z II wojny światowej, który bada niepokojące zagrożenie spoza tego świata.
Każdy z nich ma swoje powody do walki, ale szybko okazuje się, że to nie oni są łowcami, a niestety ofiarami. Ich przeciwnik to Predator, bezwzględny, niezniszczalny i zawsze krok przed nimi.
Za produkcję odpowiada studio The Third Floor, a reżyserią zajęli się Dan Trachtenberg (znany z hitu Predator: Prey) i Josh Wassung. Scenariusz napisali Micho Robert Rutare i sam Trachtenberg, a w wersji angielskiej usłyszymy m.in. Lindsay LaVanchy, Louisa Ozawę, Ricka Gonzaleza i Michaela Biehna.

„Predator: Pogromca zabójców”/ fot. hulu
To jednak nie koniec nowości – w 2025 roku do kin trafi kolejny film z tego uniwersum – „Predator: Strefa zagrożenia”. Oznacza to, że franczyza nie zwalnia tempa, a Disney+ mocno inwestuje w rozwój marki, nawet w tak nietypowych formatach jak animacja.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dodaj komentarz