Nowy aktorski remake „Lilo & Stitch” właśnie zebrał pierwsze recenzje – i są one zaskakująco entuzjastyczne. Krytycy nazywają go najlepszym filmem Disneya od lat, ale czy widzowie będą równie zachwyceni?
Produkcja bazuje na animowanym hicie z 2002 roku i ponownie opowiada historię niebieskiego kosmity, który trafia na Ziemię i zaprzyjaźnia się z samotną dziewczynką, Lilo. Tym razem jednak wszystko dzieje się w formule live action z elementami CGI, co – według wielu recenzentów – wypada lepiej, niż ktokolwiek się spodziewał.
- Serial Netflix dostał 100% na Rotten Tomatoes! Krytycy są zachwyceni
- Max udostępnia trailer nowego serialu. Mark Ruffalo w roli głównej
Lilo & Stitch z najlepszymi recenzjami w historii remake’ów Disneya?
Tak mocne stwierdzenia pojawiły się w komentarzach Wendy Lee Szany, która nazwała film „najlepszym remake’iem Disneya do tej pory”. Szczególną uwagę zwróciła na nostalgiczny klimat, który wraca z siłą, gdy widzowie po raz pierwszy zobaczą Stitcha w wersji live action na dużym ekranie. Według niej to film pełen śmiechu, wzruszeń i ciepła, a przy tym zachowuje ducha oryginału.
Laura Sirikul z kolei chwaliła film za to, że dodał emocjonalnej głębi relacjom Lilo i Nani. Aktorka wcielająca się w Lilo – Maia Kealoha – została określona mianem „gwiazdy”, a wykonanie postaci Sticha oceniono jako „magiczne” i niezwykle płynnie zintegrowane z rzeczywistymi scenami.

Źródło: YouTube
Stitch ponownie przemówi głosem Chrisa Sandersa, który odpowiadał za tę postać również w oryginalnym filmie animowanym. W rolach Lilo i Nani zobaczymy Maię Kealohę i Sydney Agudong, a do obsady dołączyli też znani aktorzy komediowi: Zach Galifianakis jako Jumba i Billy Magnussen jako Pleakley.
Sporo pochwał zbiera także samo wykonanie CGI, które – jak podkreślają recenzenci – po raz pierwszy tak dobrze łączy się z grą aktorską w realnych lokacjach. Ten aspekt technologiczny może sprawić, że „Lilo & Stitch” zostanie zapamiętany jako przełomowy przykład na to, jak powinno się robić remaki kultowych animacji.
Sam jestem ciekawy jak wyszła produkcja. „Lilo & Stitch” to dla mnie bajka z dzieciństwa, przy której świetnie się bawiłem.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dodaj komentarz