Serial „Bridgertonowie” odniósł tak ogromny sukces w streamingu, że Netflix już szykuje się do wydania kolejnych produkcji kostiumowych. Tym razem padnie na odświeżoną ekranizację bestsellerowej powieści „Wiek niewinności”. Czy dorówna filmowi Scorsese?
Netflix szykuje kolejną produkcję dla miłośników klasyki. Powstanie serial „Wiek niewinności”, oparty na nagrodzonej Pulitzerem powieści autorstwa Edith Wharton. Co już dziś o niej wiemy?
Netflix bierze się za klasykę. „Wiek niewinności” już w produkcji
Nowa odsłona „Wieku niewinności” ma być odświeżonym spojrzeniem na historię zakazanej miłości w konserwatywnej nowojorskiej arystokracji końca XIX wieku. Mamy tu do czynienia ze skomplikowanym trójkątem miłosnym, w którym główny bohater rozdziera się między wiernością wobec narzeczonej a uczuciem do i kontrowersyjnej hrabiny.
Adaptacją nowej odsłony historii zajmie się Emma Frost, znana z takich produkcji kostiumowych jak „Biała Królowa” i „Biała Księżniczka”. Prace nad produkcją trwają już od kilku miesięcy, a zdjęcia mają ruszyć już jesienią. Produkcja kręcona będzie w Europie.
To nie pierwsza adaptacja bestsellerowej powieści
Warto zaznaczyć, że nie będzie to pierwsza ekranizacja tej historii. „Wiek niewinności” zekranizował już bowiem sam Martin Scorsese. W jego filmie z 1993 roku na ekranie pojawiły się same gwiazdy – w tym w rolach głównych Daniel Day-Lewis, Michelle Pfeiffer i Winona Ryder. Film zdobył uznanie zarówno widzów, jak i krytyków.
Czy nowa odsłona odniesie taki sukces, jak uwielbiani „Bridgertonowie”? Tego na pewno życzyłby sobie Netflix, a historia rzeczywiście ma taki potencjał i już raz, ponad 30 lat temu, zebrała już grono widzów przed ekranami.
Netflix bierze się także za polską klasykę i szykuje się do wydania własnej ekranizacji powieści „Lalka”. Co ciekawe, to samo i w tym samym czasie robi także… Telewizja Polska:
Co dwie ekranizacje, to nie jedna. „Lalka” od TVP z konkurencją od Netflixa!
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dodaj komentarz