Jeśli należysz do tych widzów, którzy nie wyobrażają sobie seansu bez napisów, mamy dla Ciebie dobrą wiadomość – Netflix właśnie wprowadza nową opcję, która może odmienić Twój sposób oglądania ulubionych seriali i filmów.
Dotąd wybór napisów w oryginalnym języku wiązał się z tzw. wersją SDH – czyli napisami przygotowanymi z myślą o osobach niesłyszących i niedosłyszących. Oznaczało to, że oprócz dialogów widzieliśmy też wszelkie dźwiękowe wskazówki w stylu „[wzmaga się mocny wiatr]” albo „[odgłosy syren w tle]”. Fajnie, jeśli lubisz wiedzieć, co się dzieje w tle – ale nie każdy tego potrzebuje.
Remaster napisów na Netflix
Teraz Netflix daje wybór. Wprowadza opcję napisów zawierających wyłącznie kwestie mówione – bez dźwiękowych podpowiedzi i nazw utworów. Co więcej, ta nowość dostępna będzie nie tylko w języku angielskim, ale we wszystkich językach, jakie oferuje platforma. Można też personalizować czcionkę napisów, więc esteci też będą zadowoleni.
Dlaczego to ma sens? Badania pokazują, że prawie 40% widzów w USA ogląda filmy w swoim języku z napisami – często po to, by lepiej zrozumieć dialogi albo oswoić się z akcentami (przy „Peaky Blinders” to wręcz obowiązkowe).
Netflix dobrze wie, że napisy to nie tylko wsparcie – to styl życia. Prawie połowa czasu spędzanego na platformie w USA odbywa się z włączonymi napisami. Nowa opcja zadebiutowała wraz z finałowym sezonem serialu „You” i będzie dostępna we wszystkich nowych produkcjach oryginalnych.
Także popcorn w dłoń – i niech przemówią tylko słowa.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dodaj komentarz