„28 lat później” zdradza, jaka uczta filmowa czeka nas w kinach już w czerwcu. Trzecia część wyjątkowej serii o wirusie, zagładzie i terrorze zdradza kolejne detale. Zwiastun zdradza, że to horror z krwi i kości.
Sony Pictures opublikowało nowy oficjalny zwiastun filmu „28 lat później”, czyli jednej z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Film to powrót do postapokaliptycznego świata opanowanego przez ofiary tzw. wirusa wściekłości. To już trzecia odsłona serii – po świetnych „28 dni później” i „28 tygodni później” z 2002 i 2007 roku.
Reżyserią ponownie (jak w pierwszej części) zajął się Danny Boyle, a za scenariusz odpowiada Alex Garland – także tworzący kultowy tytuł „28 dni później”. Jak to wszystko wygląda? Zobacz nowy zwiastun:
Ten kontrowersyjny film podbił kina. Już dziś w Prime Video – to trzeba obejrzeć!
O czym będzie ten postapokaliptyczny horror?
O czym opowie trzecia część historii? Fabuła, jak sam tytuł wskazuje, przenosi nas prawie trzy dekady po wycieku wirusa z laboratorium broni biologicznej. Świat nadal znajduje się w brutalnie kwarantannie, a ci, którzy przetrwali, nauczyli się funkcjonować w ciągłym stanie napięcia i zagrożenia
Jedna z grup ocalałych zamieszkuje niewielką wyspę, połączoną z lądem jedną, ściśle strzeżoną groblą. Gdy jeden z nich wyrusza na wyprawę w głąb opustoszałego kraju, odkrywa nie tylko zmutowanych zakażonych, ale też przerażające przemiany, jakie zaszły wśród ludzi.
Na ekranie w „28 lat później” zobaczymy Aarona Taylora-Johnsona, Jodie Comer, Jacka O’Connella oraz Ralpha Fiennesa. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, czy na ekran powróci także Cillian Murphy, jednak wiemy, że jest jednym z producentów wykonawczych tej produkcji.
Światowa premiera „28 lat później” zaplanowana jest na 20 czerwca 2025 roku. Mam nadzieję, że do Polski dotrze równie szybko.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dodaj komentarz