Szantaż byłego Prezydenta USA? Reżyser „Kevin sam w Nowym Jorku” potwierdza kulisy układu

Reżyser „Kevin sam w Nowym Jorku” potwierdza, że były prezydent został obsadzony w klasyku filmowym w wyniku układu, w ramach którego nakręcenie filmu było możliwe w hotelu Trumpa.

W jednym z wywiadów reżyser filmu „Kevin sam w Nowym Jorku” Chris Columbus opisał, że cameo Donalda Trumpa w filmie było interesowne ze strony byłego Prezydenta USA. Columbus powiedział, że Trump zgodził się na rolę w filmie w zamian za to, że Columbus wykorzysta jego hotel, Plaza Hotel, jako miejsce akcji.

„Donald Trump był wtedy właścicielem Plaza Hotel i chciał, żebyśmy nakręcili tam film” – powiedział Columbus. „Powiedział mi, że jeśli to zrobię, to zagra w cameo. Więc oczywiście to zrobiłem.”

• Najlepsze seriale roku na HBO Max. To świetny pomysł na Święta!
• Mega premiera na Wigilię dla całej rodziny! Oglądacie?

Cameo Trumpa w „Kevinie sam w Nowym Jorku” jest krótką sceną, w której pojawia się w hotelu Plaza wskazując Kevinowi McCallisterowi (Macaulay Culkin) drogę do hotelowego lobby. Columbus powiedział, że nie żałuje, że zgodził się na cameo Trumpa. „To była świetna scena” – powiedział. „I to było świetne dla filmu.”

Scena z Trumpem w „Kevinie sam w Nowym Jorku” stała się kultową i jest często wspominana przez fanów filmu, chociaż wiele stacji telewizyjnych zdecydowało się wyciąć Donalda Trumpa ze sceny, poddając się kulturze wykluczenia (cancel culture).

W ostatnich latach Trump stał się przedmiotem wielu kontrowersji. Został oskarżony o mobbing, molestowanie seksualne i korupcję.

Reakcje na wywiad Columbusa

Wywiad Columbusa wywołał różne reakcje. Niektórzy ludzie krytykowali go za to, że zgodził się na cameo Trumpa. Inni bronili go, mówiąc, że to była tylko praca.

„To dziwne, że Columbus przyznał się do tego” – powiedział jeden z użytkowników Twittera. „To pokazuje, że Trump zawsze był żądny władzy i wpływów.”

„Nie widzę nic złego w tym, że Columbus wykorzystał Trumpa” – powiedział inny użytkownik Twittera. „To był tylko biznes.”

Ostatecznie decyzja o tym, czy cameo Trumpa w „Kevinie sam w Nowym Jorku” było właściwe, należy do każdego widza.

Źródło