Już czas na nową konsolę Nvidia Shield. Inaczej streaming na pół gwizdka

Wygląda na to, że już wkrótce możemy spodziewać się premiery nowej konsolki Nvidia Shield. O tym, z jak zacofanym sprzętem mamy do czynienia, najdobitniej przekonuje najnowsza wersja usługi GeForce NOW, do której ten sprzęt został stworzony.

Od dawna nie widzieliśmy już nowej wersji konsolki Nvidia Shield. To wszechstronne urządzenie stworzone głównie pod kątem streamingu zadebiutowało w 2015 r., a ostatnia wersja tego urządzenia pojawiła się na rynku w 2019 r., na dodatek z chipem o bardzo podobnych możliwościach.

Wygląda na to, że już niebawem powinniśmy doczekać się potwierdzenia prac nad nową odsłoną tej konsolki (albo całkowitym zawieszeniem tego projektu, czego wcale nie można wykluczyć).

Nvidia Shield już nie ogarnia nowego GeForce NOW

Pretekstem do tych działań powinna być najnowsza aktualizacja usługi GeForce NOW. Wprowadza ona opcję rozgrywki na serwerach wykorzystujących układy graficzne GeForce RTX 4080 z wykorzystaniem subskrypcji Ultimate.

To oznacza, że zabawa może być prowadzona w rozdzielczości 4K przy aż 120 klatkach na sekundę. To coś, czego Nvidia Shield nie jest w stanie ogarnąć – rozgrywka jest bowiem limitowana do poziomu 4K60 ze względu na zastosowanie wyłącznie HDMI 2.0.

Oczywiście warto pamiętać o tym, że to rozwiązanie w topowej wersji jest na razie przeznaczone głównie dla posiadaczy komputerów. Co więcej, rozgrywka w 4K60 w GeForce NOW przez długi czas była dostępna wyłącznie dla posiadaczy właśnie Nvidia Shield.

To daje nadzieję na to, że Nvidia już wkrótce zaprezentuje konkrety na temat nowej konsoli, bowiem wciąż jest to projekt wspierany pod kątem oprogramowania oraz funkcjonalności.

źródło