Największe filmowe premiery 2021 roku zobaczysz w domowym zaciszu. To koniec kina jakie znamy, a także złoty czas dla VOD i producentów telewizorów.
Jeszcze do niedawna posiadanie telewizora przez wiele osób było uznawane za niemodne lub wręcz szkodliwe. Sytuację diametralnie zmieniła rosnąca w zaskakującym tempie popularność serwisów VOD, które proponowały treści bez reklam, a co najważniejsze- w tematyce interesującej użytkownika.
Ale premiery filmowe nadal odbywały się w kinach, a na wydania Blu-ray musieliśmy sporo poczekać, nie mówiąc nawet o tym, kiedy taka kinowa premiera finalnie trafiała do serwisu streamingowego. Wiemy, że w 2021 roku sytuacja mocno się zmieni.
Największe kinowe hity Warner Bros., takie jak np. Matrix 4, Diuna, Mortal Kombat czy Godzilla vs Kong pojawią się zarówno w kinach, ale także na HBO Max, które w Polsce pojawi się również w 2021 roku zastępując HBO Go.
Co ważne, firma potwierdziła, że filmy będą dostępne dla użytkowników bez dodatkowych opłat (poza abonamentową)! Możemy spodziewać się każdej produkcji w rozdzielczości 4K i wspieranej przez HDR.
Taka forma dystrybucji na dzień dobry zaskarbi serca wielu fanów kanapowej rozrywki, a także tych, którzy mimo szczerych chęci z uwagi na brak czasu do kina po prostu nie mogli chodzić. W rzeczywistości, w której od kilku miesięcy przyszło nam żyć, kina na całym świecie nie będą już wyglądać tak samo.
To kolejna szansa dla producentów telewizorów, aby jeszcze mocniej powalczyć o serca użytkowników. Warto przypomnieć, że bardzo duża grupa osób ogląda filmy i seriale na smartfonach, a kto wie, być może w niedalekiej przyszłości przesiądą się na coś o większym calarzu.
Źródło: WarnerMedia, Medium
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Odkryj nową erę rozrywki z Max, ewolucją HBO Max, która debiutuje 11 czerwca 2024 roku.…
Czy jesteś gotów na magiczną przygodę w niezwykłej szkole pana Kleksa? Najnowsza adaptacja "Akademii Pana…
Disney zaciągnie hamulec ręczny. Ma to oznaczać mniej produkcji z uniwersum Marvel Comics, ale jednoczesny…
Na platformie Netflix zadebiutował właśnie film dokumentalny pt. „Finał: Szturm na Wembley” przybliżający kulisy feralnego…
Sklep taketronic.pl przygotował znakomitą ofertę, w ramach której kupisz telewizor LG OLED 55C31LA. Dlaczego warto…
Telewizor, który ma 4K, Smart TV i kosztuje jak najmniej? Takim modelem jest promocyjny Samsung,…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies
Komentarze
W sumie spoko, że rynek streamingowy tak prężnie się rozwija, ale nie oszukujmy, niektóre filmy nie zrobią w domu takiego wrażenia jak na dużym ekranie. W domu też nas dużo rzeczy odrywa od oglądania, choćby użytkowanie telefonu. Nie wyobrażam sobie oglądania Matrixa 4 na monitorze kompa, niż w moim ulubionym ohkinie...
Faktycznie kino ma swój niepowtarzalny klimat, ja lubię tę formę oglądania filmów głównie ze względu na dźwięk, bo jakość często w domu będzie nawet lepsza niż w kinie, ale wygoda domowa jest niezastąpiona w tym przypadku. Jak wyjdziesz do toalety to zatrzymasz film i nic Cię nie ominie. Wg mnie to też dobre wyzwanie, żeby nie sięgać przez te ok. 2h po telefon :D