Panasonic TX-50CX670E – wrażenia, opinie i specyfikacja

Udało nam się przyjrzeć z bliska jednemu z najnowszych telewizorów Panasonica z tegorocznej serii, która dostępna jest zaledwie w kilku sklepach. Mogłoby się wydawać, że jeden z prostszych modeli o rozdzielczości Ultra HD nie rzuci nas na kolana. Tymczasem już po kilkunastu minutach byliśmy pod wrażeniem głębokiej czerni. Czego jeszcze? Czym odznacza się 50-calowy Panasonic TX-50CX670E?

Wygląd

Panasonic TX-50CX670E nie robi jakiegoś oszałamiającego wrażenia pod kątem wizualnym. Można powiedzieć, że gdyby nie informacje o serii (na cenie) w sklepie obok niego, szybko można byłoby pomyśleć, że to kolejny telewizor Full HD. Bowiem modele z wyższych serii odznaczają się zupełnie inną, bardziej elegancką podstawą. Wystarczy spojrzeć chociażby na Panasonica TX-50CX700E.

Na szczęście nie to jest najważniejsze podczas podejmowania decyzji o zakupie telewizora. Wygląd, wyglądem, ale liczy się przede wszystkim jakość obrazu i pozostała funkcjonalność. Tymczasem z pozoru kolejny, zwyczajny telewizor ma wiele do zaoferowania.

Jakość obrazu i dźwięku

Panasonic TX-50CX670E wykorzystuje mniej zaawansowane technologie dotyczące jakości obrazu. Poza nimi są też takie, które odgrywają duże znacznie podczas oglądania filmów i programów telewizyjnych jak 200Hz BMR, Super Bright Panel, Wide Colour Phosphor, Studio Master Color dbające o lepsze kolory, czy takie których nie mogło zabraknąć w telewizorze Ultra HD, jak 4K Pure Direct. Ta ostatnia ma za zadanie dbać o wierniejsze szczegóły wyświetlane na 50-calowym ekranie. Wszystkie sprawiają, że jakość obrazu jest bardzo dobra. I to bez względu na źródło sygnału. Musimy tylko pamiętać, że filmy nagrane w słabszej jakości nigdy nie będą miały takiej jakości, jak te z Blu-ray, ale to jest oczywiste.

Warto wspomnieć o tym, co pisaliśmy na początku. W Panasonic TX-50CX670E podczas niektórych filmów czerń jest o wiele lepsza, niż w droższych telewizorach o rozdzielczości Full HD. To największa przewaga tego modelu nad innymi konkurencyjnymi TV. Fajnie, że kosztem technologii trójwymiarowej, którą zainteresowanie spada od kilku miesięcy udało się polepszyć kontrast i jasność, oferując znacznie więcej, w cenie nieprzekraczającej 3800 złotych.

Jedyną rzeczą, która może trochę martwić jest to, że Panasonic jakoś niespecjalnie dba o to, by jego telewizory oferowały znacznie większą moc głośników. 20 W to cały czas standardowa moc, a w telewizorach o rozdzielczości czterokrotnie większej, niż Full HD, przydałoby się także popracować nad kryterium jakim jest właśnie jakość dźwięku. Tylko, że zapewne wtedy taki telewizor kosztowałby znacznie więcej.

Smart TV

Reprezentant serii CX670E to pierwszy model bez technologii trójwymiarowej wyposażony w innowacyjny system Firefox OS. O tym, że ten nie tylko zwiększa prędkość poruszania się po interfejsie internetowym, daje dostęp do nowych narzędzi oraz ułatwia zarządzanie aplikacjami i narzędziami sieciowymi już wiecie.

Niestety w tym roku producenci jakby chcieli utwierdzić nas w przekonaniu, że nie chcą dokładać do okularów 3D (w TV 3D) i drugiego pilota (do obsługi internetu). Oznacza to, że otrzymujemy coś ekstra (system operacyjny) działający szybciej (silnik przetwarzania Quad-Core Pro), ale musimy go obsługiwać tradycyjnym pilotem, który niewiele różni się od ubiegłorocznych.

Tak naprawdę największa różnica to pojawienie się na nim przycisku Netflix dającego nam dostęp do największej wypożyczalni filmów na świecie. Tak też robią inni producenci (Sony też ma piloty kompatybilne z Netflixem). Nam pozostaje albo mozolne posługiwanie się tradycyjnym pilotem albo pobranie darmowej aplikacji na smartfon albo tablet, by sterować telewizorem za pomocą urządzenia mobilnego. Ta druga opcja jest o wiele lepszym rozwiązaniem.

Panasonic TX-50CX670E powiela schemat opcji i narzędzi dodatkowych z innych tegorocznych modeli. To znaczy, że znajdziemy tam tzw. pakiet wszystkiego tego, co już znamy, z drobnymi wyjątkami. My Home Screen (mój ekran domowy) daje nam możliwość tworzenia ekranów TV dopasowanych do nas. W tym miejscu warto zapoznać się z przydatnym artykułem dotyczącym pierwszego uruchomienia TV z systemem Firefox.

Reszta dodatków to, m.in. my Stream, czyli rekomendowane dla nas treści, które mogą spełniać nasz telewizyjny gust. Telewizor podpowie nam co warto obejrzeć w ciągu najbliższych dni, bazując na tym, co oglądaliśmy wcześniej. Odtwarzacz multimedialny wygląda niemal tak samo jak w modelach z 2014 roku, a dzięki niemu mamy natychmiastowy dostęp do mediów z podłączonego pendrive’a albo dysku twardego.

Ważną opcją jest TV Anywhere, pozwalająca na dostęp do telewizora z tabletu lub telefonu niezależnie od miejsca na świecie, czy Swipe & Share czyli funkcja udostępniania zawartości ekranu smartfona i tabletu od razu na telewizorze. Niestety brakuje możliwości nagrywania oglądanych programów telewizyjnych na USB. W tym roku wiele modeli Panasonica nie oferuje tej funkcji.

Najważniejsze złącza i klasa energetyczna

Panasonic TX-50CX670E został wyposażony w 3 złącza HDMI oraz tyle samo portów USB.

Roczne zużycie energii obliczono na 117 kWh. Oznacza to, że 55-calowy Smart TV znalazł się w klasie energetycznej A, co jest dobrą wiadomością przy rozdzielczości Ultra HD. Są modele znacznie droższe, które reprezentują klasę niższą, B.

Opinie, komentarze, podsumowanie

Według największej wyszukiwarki Ceneo.pl Panasonic TX-50CX670E dostępny jest w zaledwie kilku sklepach internetowych. Reprezentanta tej serii znajdziemy w sklepach stacjonarnych Media Expert, ale w Saturnie, RTV Euro AGD, czy Media Markt już nie. Oznacza to, że taki model na wyłączność nie doczeka się testów w zagranicznych redaKcjach. Tymczasem opinie i komentarze pochodzić będą głównie z Media Expert.

Jednak i bez tego można z całą pewnością polecić ten model wszystkim osobom poszukującym niedrogiego telewizora niekoniecznie z najwyższych serii, odznaczającego się bardzo dobrą jakością obrazu. Nawet cena nie jest taka zła, bo w tej kwocie (cena od 3799 złotych) raczej nie uda nam się znaleźć lepszego telewizora Ultra HD. Chyba, że pod uwagę bralibyśmy modele ubiegłoroczne. Wtedy mógłby się z nim równać, m.in. Philips 49PUS7909 z systemem Android.