Toshiba PowerTV PC1 – telewizor na baterie

Wyobraźmy sobie dwie sytuacje. W pierwszej, oglądamy ze znajomymi Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej (miłośników innych sportów zachęcam do modyfikacji scenki). Dopiero co skończyła się przerwa, jest 0:0. Spotkanie jest akurat zacięte. Drużyny idą łeb w łeb. Nagle!? Sytuacja podbramkowa. Napastnik składa się do strzału… i… telewizor ciemnieje wraz z odciętym dopływem prądu. Chwytamy więc za telefon i dzwonimy do pierwszej osoby na liście kontaktów, tylko po to by dowiedzieć się jaki jest wynik meczu.

 

Teraz sytuacja druga. Wybraliśmy się na pustynię na krótki spacer (miłośników innych krain geograficznych zachęcam do modyfikacji scenki… chociażby o puszczę Amazońską). Napawamy się gorącym powietrzem, brakiem wody i cywilizacji w zasięgu wzroku. Nagle odzywa się nasz telefon. Dzwoni znajomy z Polski z pytaniem – jaki jest wynik meczu!?

Teraz najtrudniejsze pytanie. Co łączy obie sytuacje? Odpowiedź, pomimo zręcznego kamuflażu jest prosta – żaden z bohaterów nie zna wyniku meczu. Powód? W scence pierwszej zawinił dostawca energii, lub nieopłacone rachunki. W drugim przypadku, odcięcie od cywilizacji zaowocowało odcięciem od kablówki. Toshiba mając na uwadze takie problemy, z którymi z pewnością boryka się wielu, wprowadza na rynek nietypowe rozwiązanie.

PowerTV to nowa seria telewizorów Toshiby, z czego pierwszy model ma być oznaczony symbolem PC1. 32-calowy ekran konstrukcji będzie się opierał o technologię podświetlenia LED. Jednak zasadnicza różnica względem innych odbiorników dotyczy nie tyle wyglądu i funkcjonalności, co sposobu zasilania. Będziemy bowiem mogli stać się posiadaczami największego do tej pory na rynku, telewizora zasilanego akumulatorem. Przewidywany czas pracy wnosi dwie godziny. To mniej więcej tyle czasu ile potrzeba na jeden mecz. Ponadto urządzenie będzie wyposażone w funkcję wzmocnienia sygnału, co zapewni stabilny i czysty obraz w niedostępnych do tej pory dla kablówki ostępach świata.

Przewidywana data premiery nie została jeszcze ogłoszona. Jest to jednak produkt, na który warto poczekać.

Źródło: Toshiba

Arkadiusz Marcjanek

Najnowsze artykuły

Nowy film Macieja Kawulskiego, „Bokser” trafi na Netflix. Kiedy premiera?

Maciej Kawulski znany jest nie tylko z bycia właścicielem KSW, ale również z bycia reżyserem.…

29 kwietnia 2024

Najlepsze filmy i seriale animowane dla dorosłych. Tych „bajek” dzieciom nie pokazuj

Myślisz, że animacje są tylko dla dzieci? Mylisz się. Jest wiele takich tytułów stworzonych z…

28 kwietnia 2024

Najnowszy LG OLED C4 taniej aż o 7000 zł! Mistrzowska cena

Znaleźliśmy ofertę, dzięki której najnowszy telewizor LG OLED C4 o przekątnej 77 cali może być…

28 kwietnia 2024

HBO z nowym filmem. W roli głównej John Malkovich!

Na platformie HBO Max zadebiutował niedawno film z Johnem Malkovichem w roli głównej. Czy warto…

27 kwietnia 2024

Granie w 4K nie musi być drogie: Xbox Series X w świetnej ofercie!

Chcesz wejść do świata gamingu niedużym kosztem, albo szukasz idealnego pomysłu na prezent? Xbox Series…

27 kwietnia 2024

Netflix anulował plany dwóch spin-offów. Tym ruchem zrobił subskrybentom przysługę

Netflix anulował dwa spin-offy "Wiedźmina". Niesławna adaptacja skończy się na piątym sezonie, a fani uniwersum…

27 kwietnia 2024

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies